Pomysł
na moja sukienkę narodził się w mojej głowie w dość przyziemny sposób.
Byłam w studio fotograficznym mojego przyjaciela, który wyrzucał do
śmieci “coś kolorowego”, spytałam go co to, okazało się ze była to folia
termosublimacyjna służąca do wywoływania kolorowych zdjęć.Uznałam, ze
nie ma sensu marnować takiego “fajnego” materiału, przecież zawsze można
go do czegoś wykorzystać.
Żyjemy w XXI wieku, co raz częściej mówi się do nas o końcu świata, o globalnym ociepleniu i zwraca uwagę na tak przyziemne rzeczy jak wyłacząnie wody podczas mycia zębów, czy segregowanie śmieci. Dla nas to właściwie żaden wysiłek, a może przedłużyć życie na naszej planecie o wiele lat. A jak wszyscy dobrze wiemy folia, czyli plastik, jest jednym z największych utrapień naszego środowiska. Jest to materiał, który rozkłada się 100 do 1000 lat, a używamy go tylko przez chwile. Nie ma tez tak właściwie dobrego sposobu na recykling folii i plastiku. Papier wykorzystujemy na wiele sposób wiele razy, tak samo szkło. Z plastikiem jest już trochę gorzej. Wiec czemu wyrzucać go do śmieci i marnować? skoro można go wykorzystać w tak ciekawy i interesujący sposób jakim jest stworzenie EKO kreacji.
Często nie zdajemy sobie sprawy z tego w jak różnoraki sposób można wykorzystać folie czy inne produkty, których używamy na codzień w naszych domach. Wystarczy odrobina inwencji twórczej, pomysł i trochę zapału a z odpadków, które mamy w domu można stworzyć naprawdę bardzo interesujące dzieła. Tak właśnie powstała moja sukienka z materiału, który miał trafić do kosza i ulec zapomnieniu. Kostium wykonany jest w całości z czterokolorowej folii termosublimacyjnej służącej do wywoływania zdjęć, został on dodatkowo dopełniony fragmentami kliszy do aparatu. Stare klisze odnalezione w zakurzonych czeluściach szafy zamiast trafić do śmietnika stały się forma wyrażenia siebie poprzez połączenie przeszłości z teraźniejszością. Jeśli w ten sam sposób zaczniemy traktować wykorzystane już materiały otworzymy im nowa drogę do ponownego wykorzystania. To właśnie było głównym założeniem i inspiracja dla mnie – drugie życie produktów i materiałów zależy tylko i wyłącznie od nas i naszej świadomości ekologicznej.
Autorka pracy: Martyna KłosŻyjemy w XXI wieku, co raz częściej mówi się do nas o końcu świata, o globalnym ociepleniu i zwraca uwagę na tak przyziemne rzeczy jak wyłacząnie wody podczas mycia zębów, czy segregowanie śmieci. Dla nas to właściwie żaden wysiłek, a może przedłużyć życie na naszej planecie o wiele lat. A jak wszyscy dobrze wiemy folia, czyli plastik, jest jednym z największych utrapień naszego środowiska. Jest to materiał, który rozkłada się 100 do 1000 lat, a używamy go tylko przez chwile. Nie ma tez tak właściwie dobrego sposobu na recykling folii i plastiku. Papier wykorzystujemy na wiele sposób wiele razy, tak samo szkło. Z plastikiem jest już trochę gorzej. Wiec czemu wyrzucać go do śmieci i marnować? skoro można go wykorzystać w tak ciekawy i interesujący sposób jakim jest stworzenie EKO kreacji.
Często nie zdajemy sobie sprawy z tego w jak różnoraki sposób można wykorzystać folie czy inne produkty, których używamy na codzień w naszych domach. Wystarczy odrobina inwencji twórczej, pomysł i trochę zapału a z odpadków, które mamy w domu można stworzyć naprawdę bardzo interesujące dzieła. Tak właśnie powstała moja sukienka z materiału, który miał trafić do kosza i ulec zapomnieniu. Kostium wykonany jest w całości z czterokolorowej folii termosublimacyjnej służącej do wywoływania zdjęć, został on dodatkowo dopełniony fragmentami kliszy do aparatu. Stare klisze odnalezione w zakurzonych czeluściach szafy zamiast trafić do śmietnika stały się forma wyrażenia siebie poprzez połączenie przeszłości z teraźniejszością. Jeśli w ten sam sposób zaczniemy traktować wykorzystane już materiały otworzymy im nowa drogę do ponownego wykorzystania. To właśnie było głównym założeniem i inspiracja dla mnie – drugie życie produktów i materiałów zależy tylko i wyłącznie od nas i naszej świadomości ekologicznej.
Kategoria pracy: Charakteryzacja – projekt postać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz